Stan świadomości Polaków
Budowanie świadomości ekologicznej, czyli znajomość i wrażliwość na związane ze środowiskiem problemy współczesnego świata to pierwszy krok ku zmianom postaw i praktyk, dlatego nie dziwi coraz większa liczba kampanii społecznych dotyczących tych jakże ważnych spraw. Czy jednak takie kampanie odnoszą zamierzony efekt? Jak tak właściwie jest z ową świadomością ekologiczną Polaków? Czy doceniamy ekologiczne torebki, rytuał wyłączania niepotrzebnego światła i segregację śmieci? Na te pytania regularnych odpowiedzi stara się udzielić wielu badaczy społecznych oraz instytucje zajmujące się badaniem postaw, w tym Ministerstwo Środowiska.
Kiedyś i dziś
Za czasów PRL głównym obiektem zainteresowania władz i społeczeństwa były kwestie ustrojowe i gospodarcze – mało kto zaprzątał sobie głowę środowiskiem. Największe zmiany w tym aspekcie zaczęły przejawiać się już po wejściu do Unii Europejskiej – oddolnie ze względu na coraz łatwiejszy dostęp do wiedzy oraz coraz liczniejsze fundacje zwracające uwagę na problemy współczesnego świata, odgórnie zaś z powodu norm narzucanych przez środowiskową politykę UE. Te procesy zbiegły się z przypływem do Polski mody na ekologię, która podobnie do wielu innych zjawisk przyszła do naszego kraju z zachodu. W jakim stopniu jednak faktycznie wpłynęło to na zmianę mentalności społeczeństwa?
Jak się okazuje, zdaniem Ministerstwa Środowiska świadomość problematyki ekologicznej faktycznie wzrasta, jednakże wciąż nie do końca przekłada się to na zmianę postaw. Niestety przyczyną takiego stanu rzeczy są finanse – Polacy zwyczajnie bardziej cenią sobie nawet niewielkie oszczędności wiążące się z działaniami szkodliwymi dla natury. Choć taki wniosek nie nastraja optymistycznie, to z badań przeprowadzonych w 2014 roku wynika, że coraz częściej odpowiedzialność za przyrodę chcemy brać na własne barki. Co drugi mieszkaniec naszego kraju sądzi, że stan środowiska zależy od pojedynczych osób, a nie instytucji państwowych.
Niestety badani nie zwracali uwagi na emisję zanieczyszczeń powodowaną przez np. ogrzewanie domu za pomocą węgla. Choć nie zwracamy uwagi na sposób ocieplania domu, to coraz częściej wykorzystujemy torebki ekologiczne wielokrotnego użytku. Coraz częściej też rezygnujemy z kupna produktów jednorazowych, ponadto z większą uwagą przyglądamy się oznaczeniom dotyczącym środowiska umieszczonym na opakowaniach.
Jak widać, sytuacja ulega stopniowej poprawie. Choć społeczeństwo wciąż trzeba uświadamiać i edukować, to problemy ekologiczne są coraz bardziej dostrzegane, a Polacy coraz częściej wykazują się dbaniem o środowisko za pomocą drobnych, ale w swojej sumie bardzo istotnych gestów. Oby tak dalej.
